Nasza energia, witalność, czy inaczej żywotność to odnawialne źródło siły, o które my sami musimy regularnie dbać. Kiedy czujemy, że brakuje nam witalności, możemy skorzystać z tego, co niesie dla nas bieżący czas, zdarzenie i poszukać odpowiedzi na pytanie, czego  nas to uczy? Co możemy zrobić inaczej, by w tych okolicznościach, w tym konkretnym momencie doświadczać czegoś pozytywnego, czuć się lepiej, mieć więcej energii? Jak, będąc tu i teraz, wzmacniać siebie?

Cztery źródła energii

Zasoby naszej energii tkwią w czterech źródłach: w naszym ciele, w naszym umyśle, emocjach i w naszym życiu duchowym. Podejmując wyzwania każdego dnia, wydatkujemy różne zasoby energetyczne. Możemy zużyć więc dużo energii fizycznej, pracując fizycznie, sprzątając, ćwicząc lub biegając lub np. energii mentalnej, kiedy rozwiązujemy problemy lub zamartwiamy się.

Nasza energia jest jak paliwo w pojeździe, jak moc zawarta w akumulatorze lub baterii. Możemy ją zużyć, ale też możemy ją odnowić. Zarządzanie energią, to świadoma obserwacja naszych wydatków energetycznych i rezerw energii oraz systematyczne uzupełnianie braków.

Zarządzanie energią – od czego zacząć?

  • wypisz (tak, warto to zrobić, by zobaczyć to, co wypiszesz, po prostu przed sobą) wszystkie, nawet z pozoru nieistotne sytuacje, które Cię denerwują, drażnią czy wyczerpują;
  • oddziel sytuacje, na które nie masz wpływu od sytuacji na które masz wpływ;
  • podejmij działania tam, gdzie możesz coś zrobić!

I pamiętaj, zarządzasz czterema obszarami, nie tylko jednym, czy dwoma. One wszystkie muszą być uruchomione, wydatkowane i uzupełniane. Najlepiej zadbać o wszystkie te cztery obszary każdego dnia i zacząć od jednej małej, ale ważnej dla Ciebie rzeczy.

Rytuały – Twój klucz do odzyskania energii

Rytuałów w życiu codziennym możemy się doszukiwać w ściśle określonych czynnościach, powtarzanych w danych odstępach czasu i wykonywanych w innym celu, oderwanym od pozornego celu funkcjonalnego. Możemy powiedzieć, że wypicie herbaty nie jest jedynie napiciem się ciepłego, aromatycznego napoju. Herbata zaparzona w taki sposób, jak lubimy, np. z pomarańczą i goździkami, wypijana wieczorami, będzie nie tylko napojem gaszącym nasze pragnienie, ale potwierdzeniem tego, że jesteśmy u siebie, w bezpiecznym miejscu i dajemy sobie czas i przestrzeń na przyjemność, na kontakt ze sobą, na podsumowanie dnia, na chwilę relaksu.

Codzienne rytuały:_herbata z pomarańczą

Tak celebrowane gesty przestają być dla nas zwykłymi czynnościami, a stają się osobistymi rytuałami. Zmniejszają stres, napięcie, budują poczucie bezpieczeństwa – działamy bowiem na własną rzecz, w obszarach na które mamy wpływ. Wiemy, kim jesteśmy, za czym tęsknimy, czego potrzebujemy. Te powtarzane czynności mogą wspierać nas w regeneracji energii.

Rytuały dnia codziennego wzmacniają nas i w ten sposób pozwalają doświadczać nam naszej mocy. Szczególnie przydatne są w sytuacjach kryzysowych, kiedy wszystko wokół się zmienia, kiedy jest nam w jakimś okresie trudniej. Rytuały  bowiem pozwalają nam ciągle podejmować decyzje w obszarze, na który mamy wpływ.

Rytuały codzienne każdego z nas mają bardzo subtelny charakter, ale jeśli prześledzimy pojedynczy dzień i zobaczymy, w jaki sposób się budzimy, kto przygotowuje śniadanie, co jemy na śniadanie i kolejne posiłki, jaka jest nasza aktywność fizyczna, jak i o czym myślimy prowadząc samochód, czy i jak często robimy przerwy w pracy, ile czasu śpimy, i co robimy na godzinę przed położeniem się do łóżka, dopatrzymy się zachowań, które będą takie bardzo nasze, pozwalające funkcjonować w obranym przez nas rytmie oraz nadać strukturę naszej przestrzeni czasowej i odnowić nasze siły.

Od czego zacząć zmianę?

Każdy moment jest dobry na to, by zadbać o rytuały, które będą nas wspierać. Ciągle bowiem takimi zachowaniami  możemy wpływać na naszą najbliższą rzeczywistość. Dobrze, by były to nawyki, które nie odbiorą nam energii, a pozwolą ją regenerować. Więc wybierasz nie przytłaczające myśli, stawianie siebie na szarym końcu, zajadanie czy zapijanie alkoholem lęków lub dokładanie sobie nieżyczliwymi słowami wewnętrznego krytyka! Temu mówisz „dziękuję!”. Naszymi rytuałami mogą być lub stawać się:

  • tworzenie tego, o czym zawsze marzyliśmy, ale w dorosłym życiu nie znajdowaliśmy czasu,
  • ruch – taniec, bieganie, codzienne ćwiczenia,
  • trzymanie się planu dnia,
  • robienie listy zadań na każdy kolejny dzień,
  • stawianie sobie trzech, ale wykonalnych, celów każdego dnia,
  • chodzenie wcześnie spać/poranne wstawanie, ale i  wysypianie się,
  • planowe robienie przerw w pracy, np. po każdych 90 minutach aktywności,
  • regularne odżywianie się, nawadnianie organizmu,
  • zjedzenie chociaż jednego wspólnego posiłku z domownikami,
  • modlitwa,
  • medytacja,
  • np. 3 minuty regularnych oddechów,
  • wyłączenie komputera i telefonu na godzinę, na dwie godziny przed snem,
  • podjęcie decyzji, że nie szukam winnych, a szukam rozwiązań w sytuacji konfliktowej,
  • wyrażanie wdzięczności za to co mam, co mnie spotyka i wyrażanie wdzięczności sobie, za codzienne dokonania,… .

Ta lista nie jest zamknięta, możesz ją dowolnie rozbudować.

Codzienne rytuały: spacer z psem

Zacznij od jednej rzeczy…

A teraz pomyśl o jednej rzeczy, którą zmienisz od jutra. A jaka jest jedna rzecz, którą zmienisz już dzisiaj? Jedna drobna, ale ważna dla Ciebie rzecz, którą, jeśli będziesz regularnie powtarzać w swoim życiu, to poprawi się jego jakość? Co to będzie? Co zaczniesz robić już teraz, bo chcesz, by stało się Twoim nawykiem i pozwalało Ci regenerować siły? Dbaj o siebie!

Informacje o autorze:

Ewa Ruszkowska

Ewa Ruszkowska

Jestem psychoprofilaktykiem i coachem relacji z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuję się w pomaganiu ludziom odnaleźć równowagę i szczęście w życiu. Więcej o mnie na mojej stronie.